instagram

Chciwość miliarderów

“chciwość miliarderów” ma również pewne “skutki uboczne”, które nie są zawsze dostrzegane…

Otóż jednym z tych skutków ubocznych jest nierówność społeczna, tzn. jak ja znajdę na ulicy banknot stuzłotowy, a miliarder milion złotowy, to powstaje między nami nierówność społeczna, choć obaj się pewnie będziemy cieszyć. Odmiennie od sytuacji gdy pieniądze znajdujemy ot tak, to innym skutkiem ubocznym jest fakt że najczęściej wytworzeniu tej stówki i tego miliona towarzyszy wytworzenie jakiegoś produktu, z ktorego korzystamy wszyscy w postaci podnoszenia się ogólnego poziomu życia. Można powiedzieć że kosztem ubocznym rosnącej średniej życia, średnich zarobków, postępu w medycynie i gospodarce jest konieczność patrzenia na majątki miliarderów. Ja na ten koszt śmiało się godzę.