instagram

Gdzie się podziały startupy tamtych lat?

Gdzie się podziali startupowcy tamtych lat? Niewiele z osób, które dzisiaj żyją gorączką internetowych startupów pamiętają czasy wczesnych lat 2000-2001. Dla mnie to był czas największej gorączki internetowej, byćmoże nawet nieporównywalnie większej niż ta, której doświadczamy obecnie. Gdzie się podziali startupowcy tamtych lat? Gdzie jest HotBot? Boo.com? eToys.com? Dla mnie to przede wszystkim czas lokalnych biznesów, z których każdy wielki wówczas dzisiaj został absolutnie z niczym. Lokalni liderzy dawno zbankrutowali, a największe gwiazdy tamtego e-biznesu dzisiaj w najlepszym przypadku siedzą na średnich stołkach, z jakiegoś powodu głównie w biznesie stoczniowym i węglowym. Czasami czuję się taki stary. Kolejny camp, kolejny flop. Wszystko to już widziałem. Nie wiem czy połowa, ale spora część na pewno wywołuje efekt deja-vu, bo pomysły, które dzisiaj ogłaszane są jako rewolucyjne startowały z identycznymi koncepcjami ponad dekadę temu. Czasami nawet czuję się trochę zgredziały, bo pamiętam jak dziś że wówczas te same pomysły startowały z lepszym finansowaniem. Wiele zmieniło się w świadomości użytkowników, dostępności infrastruktury, ale pomysłodawcy i modele biznesowe zupełnie jakby wygrzebane z lokalnego cmentarza. Jedna rzecz, która na pewno była aktualna wówczas i pozostała jako taka dzisiaj to ogromne skupienie nowych biznesów nie zawsze na tym jak robić jakiekolwiek pieniądze teraz na rynku, ale jak oczarować i wydoić największe pieniądze od inwestorów dzisiaj. Co ciekawe jest również sporo ekspertów (“jako inwestor pytam się czemu zielony przycisk”), może różniących się od tamtych tym że wówczas nie mieli żadnych pytań, a dzisiaj nader często żadnej kasy. Szaleństwo na pewno jest takie same i dziecinna wiara w to co może zdarzyć się za 6 miesięcy (przeważnie nic, z rynkowego punktu widzenia) oraz brak wizji na kolejne 6 lat… oprócz: “zdąbądźmy userów, potem się pomyśli” (pamiętacie jak liczyli konta pocztowe na wielkim liczniku w Wirtualnej Polsce?). Nic dziwnego że ludzie którzy przeżyli i pamiętają tamte czasy i choć dzisiaj chodzą na te campy, weekendy to generalnie po prostu trudno czymkolwiek ich podekscytować. Polecam: http://www.imdb.com/title/tt0256408/