instagram

Kto jest bardziej niebezpieczny

Technicznie nie mogę i nie jestem właścicielem niczego. Ja nawet nie mam numeru komórkowego na swoje nazwisko, jak chcę gdzieś zadzwonić, a co dopiero. Wszystkie rzeczy w moim domu są kupowane z paragonem fakturą na kogoś innego od bardzo bardzo wielu lat. Ja nigdzie nie składam żadnych dokumentów, nawet potwierdzenie że mieszkam tu gdzie mieszkam składa za mnie kancelaria.

Niestety siedzę w różnych biznesach, najczęściej takich w których jest bardzo bardzo dużo konkurencji, zazdrości i konfliktu. Ponieważ nikomu nie ustępuję w tym miejsca, jest bardzo wielu ludzi którzy walczą o pozycję na rynku, a w tym samym walczą z biznesami w których jestem, najbardziej z moim od dekad zresztą bezskutecznie. Mafia sięga daleko, zatem prokuratura bierze tak każdą osobę której już nie mogę ochraniać jako zakładnika chcąc mnie powstrzymać.

Magda (i ja) mamy potężną sprawę teraz i wszystkie instancje prokuratury przeciwko sobie. Niezależnie od tego że tam nawet nie ma jednego dowodu (maila nawet) który by wskazywał na mnie, to sprawa się zakończy jak zakończyć się musi. Sylwia ma już trzy sprawy karne, a prokuratura obserwuje każdy jej telefon w nadziei, że coś jeszcze da się z nich “ciekawego” uzbierać.

Każdy kto ma elementarną umiejętność dostrzegania pewnych powtarzających się wzorców tak naprawdę widzi że to są desperackie próby zatrzymania czy powstrzymania tego co robię, a sprawy wymierzone są tak naprawdę we mnie a nie w Magdę czy Sylwię. To niewiele się różni od porywania dla okupu, tylko że tutaj idzie się do więzienia, a okup nazywa się łapówką, której nikt nie daje bo każdy przytomny wie dlaczego nigdy nie negocjuje się z terrorystami.

Ja nie mogę niczego posiadać, niczego podpisywać. Ja mogę sobie jedynie siedzieć tutaj u góry w moim mieszkaniu i trzymać prawdziwą klawiaturę, na dole w aucie zaparkowanym przed mieszkaniem siedzą ludzie z prawdziwą bronią 🙂 Gdzieś w jakiś gabinetach trwa non stop dyskusja kto z nas dla kogo jest bardziej niebezpieczny 🙂