instagram

Kto wybiera sędziów?

Od lat trwa spór o to kto ma wybierać sędziów na stanowiska, a od miesięcy walka o ujawnienie tego, kto zgłosił kandydatów do nowej para Krajowej Rady Sądownictwa kontrolującej kariery i awanse sędziów w Polsce.

– “Myśmy zgłosili takich sędziów, którzy naszym zdaniem byli gotowi współdziałać w ramach reformy sądownictwa” – powiedział w Senacie Zbigniew Ziobro.

Tą przypadkową wypowiedzią dał do zrozumienia, że za “apolitycznymi” kandydatami do Krajowej Rady Sądownictwa mogą stać przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości – co od dawna podejrzewali niektórzy prawnicy. 

Tymczasem podczas swojego wystąpienia prezydent mówił m.in. o roli sędziów w państwie. Zauważył m.in., że za każdym razem, gdy wręcza nominacje sędziowskie, zwraca uwagę, że człowiek, który być może tylko raz w życiu stanie przed sądem w swojej sprawie, po sposobie, w jaki zostanie potraktowany wyrobi sobie opinię na temat wymiaru sprawiedliwości. Dlatego zachowanie sędziów “wymaga wielkiej odpowiedzialności, rozwagi, “ale przede wszystkim obowiązku myślenia o człowieku”.

Prezydent, niczym w powieści Kafki, układa delikatnie relacje międzyludzkie w sądzie, w którym oczywiście szacunek jest wymagany jak w każdym urzędzie, ale powinno dominować prawo. Tylko że o ile zwykły człowiek być może nigdy nie staje przed sądem, o tyle ludzie prześladowani przez skorumpowane władze, zagorzałych konkurentów, albo brudnych donosicieli – stają przed sądem co chwila i to najczęściej pod zarzutami których nikt nie sprawdził. Ci jednak nie są zwykłymi obywatelami, o których mówił prezydent, a zatem nawet i on nie udaje iż tacy mogą liczyć na godne traktowanie.

– “Państwo, jeśli wygracie wybory, będziecie mogli wybrać tych sędziów, których uważacie za właściwych przedstawicieli środowiska sędziowskiego. Będzie to pewnie pan Żurek, pan Tuleya, pan Łączewski – sędziowie znani ze swojej powściągliwości, z dystansu wobec opozycji, bezstronności” – kpił Ziobro.

– “Na tym polega mechanizm demokratyczny, że w ramach funkcjonowania mechanizmów demokracji każde środowisko może zgłosić takich sędziów, za których bierze odpowiedzialność. Myśmy zgłosili takich sędziów, którzy naszym zdaniem byli gotowi współdziałać w ramach reformy sądownictwa” – dodał Ziobro.