instagram

Ubiegający 2016

Ubiegający 2016 widzę Amerykę, Europę i Polskę… widzę że biznesmeni, bankierzy nie tylko są bogaci po cichu, ale wreszcie bogaci głośno. Możni nie chcą tłumaczyć się w nieskończoność i unikać konfrontacji. Ubiegający rok to rok wychodzenia z cienia kuluarów biznesu do świateł polityki.

Biznesmeni, bankierzy nie chcą wcale tylko zabierać pieniędzy biednych, ale również zabrać się za politykę walki z biednymi. Wielu działacy lewicowych zawsze pytało bogatych: gdzie ich wrażliwość względem innych ludzi? Nie znaleziono odpowiedzi, ale i protesty z poprzednich lat przeciw 1% zarabiających najwięcej nie mogły wiecznie pozostać bez odpowiedzi.

Rok 2016 przynosi odpowiedź: skoro bogaci byli na tyle mądrzy żeby kupić drapacz chmur za pieniądze biednych, które Ci noszą co miesiąc do banków, to Ci sami bogaci w końcu znajdą jakiś sposób żeby kupić również i samych biednych, przy czym wygląda na to że narzędziem wyboru jest populizm. Globalizacja popularyzuje ruchy polityczne na plecach trendów przekraczających granice poszczególnych państw.

Parlamenty, stanowiska – również i te w naszym kraju – zapełnia prawica. Prawica, czyli ludzie którzy dorobili się majątków dzięki przychylności bożej, walcząc o niskie podatki i wkładając dużo ciężkiej pracy. Prawicowych ministrów rozwoju, prezydentów supermocarstw na świecie przybywa szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, w tym również w Polsce.

W ruchu prawicowym nie chodzi o to żeby na biednych zarobić ich kosztem a następnie patrzeć w dół na ich ślinę przez okno biurowca. Pieniądze nigdy nie były jedynym celem, bo ostatecznie dla nikogo nie mają znaczenia. Jeśli prawica ma sens to tylko w wariancie aby zarobić podwójnie, ale jedynie przy skandowaniu poparcia i szacunku zwykłych ludzi.