instagram

Wczesna faza przeżywania negatywnych emocji

Po skokowym wzroście rat dla spłacających kredyty we frankach w internecie rodzą się pomysły pozwania Komisji Nadzoru Finansowego, a wręcz… przeprowadzenia strajku hiszpańskiego. – To puszczanie pary nie w ten gwizdek, co trzeba. To jest typowe dla wczesnej fazy przeżywania negatywnych emocji – komentują psychologowie.

“Zbieramy chętnych na pozew przeciwko Komisji Nadzoru Finansowego. Koszt ok. 100 zł od osoby. Z żądaniem odszkodowania od skarbu państwa za brak ostrzeżenia klientów przed ryzykownym produktem finansowym i ZNACZĄCYM (wykraczającym poza to, co zawarto w rekomendacji i wszystkich naszych umowach) RYZYKIEM KURSOWYM. KNF wiedziała, ostrzegła przed tym jedynie banki, o nas zapomniała, pomimo ustawowego obowiązku!” – informują w komunikacie. Na tym nie koniec. Stowarzyszenie przekonuje, że najlepszą formą protestu przed wyjściem na ulice jest ogłoszenie strajku hiszpańskiego.

“Dla mnie, 32-latki, to wyrok na całe życie. Martwię się o to, czy moi rodzice i babcia na starość będą mieli gdzie mieszkać. Płaczę, kiedy myślę, że nigdy nie będę finansowym oparciem dla mojego przyszłego męża. Nasze małżeństwo zaczniemy od spisania intercyzy.”

… Przypomina mi się powódź, w czasie której premier Cimoszewicz powiedział ludziom, że trzeba było się ubezpieczyć. Mniej więcej tak samo liczyliśmy się w 2008 roku ze skokiem franka, jak z obawą powodzi w słoneczne lato.