instagram

“Wpiszmy członkostwo w Unii Europejskiej do Konstytucji”

Niektórzy nie wierzą, a niektórzy niedowierzają człowiekowi który podważał istotę samej wspólnoty europejskiej przekonując Polaków że Unia to “wyimaginowana wspólnowa”. Inni wiedzą, właśnie dzięki temu właśnie, że wezwanie do wpisania Unii Europejskiej do Konstytucji RP to jedynie kolejna pułapka zastawiana na wolność Polaków.

Czego ten człowiek jednak nie powiedział proponując wpisanie członkostwa Polski w Unii Europejskiej (i NATO) do konstytucji jest to, jak to zrobić. Pomijając już techniczne aspekty uchwalenia nowej konstytucji, co na pewno doprowadzi do zmian niekorzystnych z punktu widzenia praw i wolności obywatelskich, “wpisanie Unii Europejskiej do konstytucji” służy jedynie temu aby wpisać członkostwo w ten sposób aby zapis mówił że prawo Europejskie jest podrzędne względem prawa krajowego.

Dzisiaj mówi się że ponad siedemdziesiąt procent prawa krajowego pochodzi z Unii Europejskiej. Jednak dla przeciętnego Kowalskiego wpisanie członkostwa w Unii Europejskiej (w ten sposób) do Konstytucji RP oznaczać będzie iż prawa człowieka, wolności europejskie zależne będą od nocnego głosowania wsiunów na Wiejskiej, a nie zależeć będą już od wartości europejskich.