instagram

Akta Sztazi

Nie dalej niż tydzień temu pisałem “Ciekawą linię przyjęła nasza władza. Zakładają teczki gdzie trzymają kto z kim w związku, kto chce wyjechać z kraju. Odmówiono mi dostępu.”. Dzisiaj Centrum im. Adama Smitha pisze: “W PRL tylko wrogowie systemu mieli swoje teczki w policji politycznej a dziś ma ją każdy w urzędzie skarbowym”.

Faktycznie “akta sztazi” są głębsze niż donosi Rzeczpospolita. Jak udało mi się ustalić, nie chodzi jedynie o dane które przekazujemy do urzędów skarbowych. Policja polityczna interesuje się głównie kto kogo zna, kto z kim sypia. Zbierane są również informacje na temat polityki handlowej i biznesowej przedsiębiorców, a przede wszystkim informacje o “kontaktach zagranicznych” oraz preferencjach dotyczących podróży: tych służbowych i prywatnych. Na pewno będę w stanie udowodnić więcej, jak tylko samodzielnie uzyskam cały dostęp do swoich akt, a nie jedynie będę o nich wspominał bazując na sądowych zeznaniach urzędników. Czubek góry lodowej został ujawniony:

Spółka powołana do informatyzacji fiskusa będzie mogła śledzić podatników. O ile sama walka z oszustami podatkowymi nie budzi wątpliwości, o tyle uprawnienia nowej spółki wyglądają na niemal policyjne. Będzie ona mogła podłączyć się do systemu informatycznego używanego przez urzędy skarbowe i uzyskać ogromną ilość informacji o wszystkich podatnikach: od danych adresowych przez dane o polityce handlowej przedsiębiorcy po przebieg firmowych pojazdów. Będzie też mogła zbierać i przetwarzać takie dane bez wiedzy osób, których dotyczą – niemal jak służby specjalne.

Nie może być tak że tysiące Polaków boi się otwierać własne biznesy, realizować wolność gospodarczą. Istnienie akt policji politycznej to w gruncie rzeczy zamach na wolność. Ludzie, którzy mają świadomość jak głęboko władza sięga do ich życia prywatnego, powstrzymują się od działalności, do której mają prawo. Wielu trudno ocenić czy to dobrze, czy to źle że ich wolność jest ograniczana, choć prawo do życia prywatnego, w tym prywatnego biznesu, jest prawem człowieka. Arogancja władzy objawiająca się poprzez ograniczanie wolności i praw człowieka powoli prowadzić będzie do totalitaryzmu. W szczególności ograniczanie przedsiębiorczości poprzez ograniczanie wolności gospodarczej prowadzi do marnowania potencjału ludzi. Prawo do wolności jest niepodważalne. Ten system trzeba zatem zmienić całkowicie.

Rzeczpospolita: http://www.rp.pl/Postepowanie-podatkowe/302129996-Fiskus-bedzie-sledzic-podatnikow-przez-spolki.html