instagram

Bumerangowe projekty

Czasami mi się wydaje że każde zlecenie które komuś daje zamienia się w projekt który do mnie wraca i który ja muszę realizować.

Dochodzi powoli do tego że boję się odpowiadać na wiadomości albo je pisać komuś dlatego że zamieniają się wówczas w jakieś długie rozmowy na temat różnego rodzaju zadań i zleceń które ja muszę wykonywać pomimo tego że to ja do kogoś Piszę w sprawie tego jak moje zlecenie zostało zrobione. Nie pomaga nawet ustawienie systemu w ten sposób żeby nagroda czy zapłata za zlecenie następowała wyłącznie w momencie kiedy zostanie ono ukończone.

Może jest to kwestia mojej asertywności: tego żebym po prostu powiedział “nie”. Krótkie “nie” powinno być jedyną odpowiedzią zawsze kiedy dostanę dodatkowe pytania, warunki lub oczekiwania w stosunku do tego ż czym zwróciłem się do kogoś w formie odpłatnego zlecenia. Krótkie “nie” powinno być zawsze odpowiedzią jak w otrzymam projekt czy zadania dla mnie do wykonania żeby ktoś mógł mi pomóc.

Czasami mam wrażenie że uczestniczę w jakieś w grze w której rzucam komuś jakiś projekt, a ktoś mi odrzuca ten projekt z powrotem i zadania, które ja sam w tym projekcie mogę wykonać – pomimo tego, że powód dla którego dałem komuś ten projekt do pomocy jest taki, że sam nie mam czasu żeby się nim zajmować. Nie może być tak że im więcej muszę delegować do innych tym więcej inni delegują do mnie.