instagram

Centralny rejestr wszystkich faktur

Centralny rejestr faktur. Ostatni klocek w układance, która pozwoli dowiedzieć się kto naprawdę od kogo kupuje, za ile można, komu można, kiedy powinno się sprzedawać, składać oferty, obniżać koszty. Ultymatywne narzędzie biznesowe idące dalej niż jakiekolwiek skandynawskie państwo, będzie jednak niedostępne dla zwykłych przedsiębiorców, a jedynie dla tych uprzywilejowanych legalnym bądź nielegalnym dostępem do Centralnej Bazy Danych Wszystkich Faktur.

Nie ma bazy danych, która w końcu nie wypłynie na światło publiczne. Podejrzewam, że dostęp do bazy danych (spod lady) będzie jednak najbardziej cenioną usługą na rynku tego, co sprzedają urzędnicy. Jakby pomyśleć, każdy przedsiębiorca dałby sie oskubać żeby dowiedzieć się ile prądu, po jakiej stawce kupuje konkurencja? Kto jest przewożnikiem, ile kosztuje, transport tańszego odpowiednika? Ile wynoszą przychody, ile wynoszą straty, jak kształtuje się na tle tych danych koszt generowany fakturami, a jak wyglądają wynagrodzenia pracowników. Zestawienie informacji z raportów finansowych spółki z danymi z centralnego rejestru faktur pozwoli na odpowiedź na wiele nurtujących pytań, jakie codziennie zadają sobie przedsiębiorcy próbujący zreplikować lub udoskonalić model biznesowy swojej konkurencji. Najpewniej na kanwie dostępu do centralnego rejestru faktur powstaną zupełnie nowe możliwości biznesowe, nowe okazje dla różnego rodzaju pośredników znajdujących nowe sposoby połączenia tych którzy sprzedają tanio z tymi którzy kupują drogo.