instagram

Co jeśli to głupi żart?

Ciekaw jestem jak prawdopodobne jest że wszystko co do tej pory w tej kwarantannie zaproponował nam rząd – okaże się jednym wielkim ćwiczeniem odporności na stres związanym z pogodzeniem się życiem wśród setek ofiar dziennie i notorycznie przeciążonym systemem opieki zdrowotnej, a ograniczenia w swobodzie poruszania – jednym wielkim głupim żartem?

Co jeśli za chwile po prostu wszystkich przestanie obchodzić całe to zagrożenie, wszystkie obostrzenia i statystyki ofiar? Pod wpływem naporu medialnego, ale również z upływem czasu społeczeństwa obojętnieją na śmierć, która staje się im znana. Wirus HIV i AIDS, które do tej pory spowodowało śmierć 32 milionów ludzi, a liczba ta co roku zwiększa się o kilkaset tysięcy osób, już nie jest tak głośnym tematem jak kiedyś.

Co prawda niektórzy zżymają się na porównania korona wirusa z grypą sezonową, ale w samej tylko Anglii w sezonie 2013/2014 z powodu powikłań związanych z grypą zmarło 3107 osób, ale już w sezonie 2014/2015 było to aż 34 300! Dziesięciokrotne zwiększenie i temat w mediach ledwo istniał… Dzisiaj nikt już nie wspomina, a w sytuacji nowego modnego wirusa w mediach nawet trudno doszukać się jak wielkie żniwo zebrała w tym roku zwyczajna poczciwa grypa.

Worldometer pozwala się dowiedzieć, że na świecie w tym roku zmarło z powodu koronawirusa ponad 170 tys. osób, na grypę ponad 150 tys. osób, na malarię ponad 300 tys., na HIV/AIDS ponad 500 tys., z powodu raka ponad 2.5 mln i z powodu innych chorób zakaźnych ponad 4 mln. (te liczby się wciąż zmieniają). Jeżeli dodamy do tego, że w tym samym okresie było ponad 330 tys. samobójstw, ponad 450 tys. ofiar wypadków drogowych, ponad 2.3 mln zgonów wśród dzieci (głównie z głodu) oraz dokonano ponad 13 mln. aborcji, stworzymy sobie pełny obraz.

Nie wiadomo ile bowiem będziemy mieli w Polsce samobójstw jako rezultat braku dochodów i upadku firm? Ilu chorych na inne choroby w strachu przed korona wirusem pozostanie w domu zamiast pójść do przychodni? Ile umrze z powodu zawałów, cukrzycy i innych chorób? Jeden z lekarzy domowych w swoim liście napisał: „Większość zgonów będzie spowodowana absurdalnym zarządzaniem kryzysowym, aniżeli samym wirusem”.

Całkiem możliwe że w obliczu znanej śmierci, zobojętniejemy również na korona wirusa, co roku jedynie przypominając o zagrożeniu, być może za kilka lat przypominając o możliwości szczepienia się tym, którzy nie będą wierzyli w absurdalne historie o tym jak cały świat się zatrzymał. Możliwe że dziwność tej sytuacji zmieni się kiedyś w straszną śmieszność, podobnie jak to miało miejsce w przypadku stanu wojennego, który rzadko kto pamięta, a nie wszyscy nawet wierzą że takowy miał całkiem niedawno w tym kraju miejsce.

Przewiduję że w większości krajów po drugim miesiącu rozpocznie się miesiąc luzowania obostrzeń i zakazów, albowiem po prostu konsekwencje izolacji społecznej staną się coraz bardziej nieznośne i jednocześnie niemożliwe do utrzymania przez gospodarki. Obecny czas zostanie określony w historii jako strata czasu, albowiem za cenę zrujnowania gospodarek nie poprawiliśmy pojemności systemu zdrowia w żadnym kraju. Życie ludzie oficjalnie nie przestanie być najwyższą wartością, ale nieoficjalnie po prostu wrócimy do sklepów i do pracy.