instagram

Człowiek z kancelarii

Moim zdaniem ten człowiek pracował w kancelarii prezydenta Kaczyńskiego i tam coś narozrabiał z księgami, albo z finansami.

Ogólnie ten człowiek z kancelarii się jednak na tym na czym polega praca urzędu prezydenta, bo skoro w tym siedział to musiał coś zaobserwować jak działa administracja, albo nawet sprawnie zarządzał całym gabinetem albo jego kluczowym aspektem.

Zatem obecna władza wybrała go na prezydenta, bo po prostu poglądy tego człowieka nie mają dla nich znaczenia, a kontrkandydat w kluczowym momencie wyborów prezydenckich popełnił dość nieoczywisty błąd.

Teraz skoro mamy tego człowieka, to w kluczowych momentach Kaczafi pozwala sobie do niego zadzwonić, wezwać go na dywanik, albo nawet nie raz odwiedzić. To byćmoże przeciętnie dobry prawnik, byćmoże faktycznie katolik, ale jednak jestem przekonany że czegoś się boi, bo coś na niego mają.