Wyjaśnijmy to do spodu
Jedna z rzeczy, za które nie lubię siebie najbardziej to jak bardzo nie lubię awantury, tak lubię wyjaśniać sprawy do spodu, a robię to z uporem porównywalnym tylko do upierania się że tak w kwestiach zawodowych, jak i osobistych zawsze lepiej się rozstać aniżeli się kłócić, a wyjaśniać sprawy dopiero później.
Najlepszym sposobem wyjaśnienia “niesnasków” w związkach międzyludzkich i wszystkich innych biznesach jest solidne postępowanie sądowe przeprowadzone w pełni i zgodnie ze sztuką. Ludzie słusznie i niesłusznie wysnuwają różne wnioski, najczęściej na podstawie swoich domysłów i wcześniejszych doświadczeń. Nie wszystkie nasze przekonania wytrzymują jednak próbę dowodów.