instagram

Dobro i zło

Każdego fundamentalnie złego (jeśli wierzysz – bezbożnego) człowieka da się wciągnąć w rozmowę i tam zredukować to absolutnie weryfikowalnych wyborów w których będzie zmuszony jawnie kłamać, a następnie uciekać od rozmowy.

Dzieje się tak ponieważ prawda i fałsz są nierozerwalnie związane z dobrem i złem. Podstawową kwestią potwierdzenia jakiejkolwiek relacji czy to w biznesie, czy to w życiu osobistym jest sprowadzenie sprawy do absolutnie prostej alternatywy kłamstwa lub prawdy, najlepiej tak kierując rozmowę aby sprowadzić ją do absolutnie podstawowych kwestii.

Człowiek wchodzący w relację ze złymi intencjami skłamie, a człowiek który będzie miał dobrej intencje powie prawdę, nawet niewygodną. To brzmi oczywiście radykalnie, ale faktycznie tak nie jest. Istnieje jeszcze stan w którym człowiek który skłamał pod wpływem impulsu lub słabości, ale jednak przyzna się do tego po zastanowieniu.

To raczej ludzie niedojrzali – ani dobrzy ani źli – co sam zrozumiałem dorastając do wielu bardzo trudnych sytuacji. Spora część jednak nie jest wystawiana na takie próby i do późnego wieku pozostaje jak dzieci, co zrozumiałem dopiero sam opiekując się kilkoma.