instagram

Domykanie procesu

Proces technologiczny w polskim wymiarze sprawiedliwości się domyka.

Władza najpierw zabrała się za przejęcie trybunału konstytucyjnego wstawiając tam na siłę ludzi bez umocowania tak, aby rozpoznawać tam sprawy szybciej. Sprawy dzisiaj rozpoznawane są niemal dwa razy dłużej, a nadto liczba spraw jakie ludzie zgłaszają do trybunału spadła o 4/5. Trybunał nie rozpoznaje już żadnych spraw obywateli, a jedynie służy potwierdzaniu działań władzy

Później władza wstawiła na siłę własny skład w Sądzie Najwyższym tak, aby dyscyplinować sędziów kradnących kiełbasę. Żadnemu sędziemu który cokolwiek ukradł jednak nie wytoczono żadnej sprawy, a jedynie prowadzone są tam sprawy o wykluczenie z zawodu przeciwko sędziom i adwokatom którzy sprzeciwili się władzy. Izba dyscyplinarna nie jest nawet sądem w myśl postanowień Unii Europejskiej i Sądu Najwyższego.

Władza obsadza od góry w dół: swoi ludzie w trybunale konstytucyjnym. Swoi ludzie w sądzie najwyższym. Teraz mają być nasi ludzie w sądach powszechnych i jedynie nasi adwokaci na sprawach sądowych. Jak będzie wyglądał proces kiedy w tak ustawionym systemie ktokolwiek będzie bał się wychylać albo bronić obywateli kiedy władza sięgnie w dół po Ciebie?