instagram

Dzietność

Rząd przy okazji wprowadzania programu 500 plus zapowiadał, że od teraz przybywać będzie dzieci, a wskaźniki demograficzne wystrzelą.

Nic z tego. Jeszcze przed pandemią liczba urodzeń spadła do poziomu sprzed  500 plus. W poniedziałek GUS podał, że w 2021 r. urodziło się zaledwie 331 tys. dzieci, najmniej od końca II wojny światowej. Co na to PiS? Wymyśla program Emerytura plus, w którym to wysokość emerytury będzie powiązana z liczbą dzieci. Masz dużo dzieci – masz wysoką emeryturę. Jesteś bezdzietny – spodziewaj się bieda-emerytury.

W ten sposób władza chce rozwiązać dwa problemy – załamania demograficznego i niskich emerytur. Zapomniała tylko dodać, że do tych dwóch problemów sama się przyczyniła. Polki nie rodzą m.in z tego powodu, że PiS mimo obietnic nie wprowadził rozwiązań pozwalających lepiej łączyć  pracę z wychowaniem dzieci. A za niskie emerytury w największym stopniu odpowiada wprowadzone przez Zjednoczoną Prawicę w 2017 r. obniżenie wieku emerytalnego. Zamiast więc wymyślać nowe rozwiązania, lepiej realizować wcześniejsze obietnice, a ze złych decyzji  zwyczajnie się wycofać.