instagram

Głosowanie dla picu

Nie wiem dlaczego ludzie tyle mówią o wyborach. Społeczeństwo jest tak podzielone że albo nie ma wątpliwości, albo nie ma na kogo głosować… Tak jest przynajmniej odkąd uchwalono ustawę inwigilacyjną, a ludzie sensowni boją się wystawiać swoje kandydatury, więc naturalnie kandydatów brakuje.

Wynika to z tego że poszczególni kandydaci może, ale żaden lider partii nie pójdzie na prawdziwą walkę z Kaczafim, wiedząc o tym że on pójdzie siedzieć, jeśli przegra. Partia nie może przegrać, ale musi rządzić wiele kadencji, bo jedyną drogą ucieczki jest trwanie w rządzeniu do czasu przedawnienia najgorszych wybryków z początków pierwszej kadencji.

Ostatni ruch stanowiący jakiekolwiek zagrożenie dla partii prowadzony był przez człowieka, który wycofał się z działalności publicznej pod presją kontrolowanej politycznie prokuratury, której oczywiście przeciwnikiem jest każda opozycja, podobnie jak każdy bandyta. Jak ktoś zacznie rosnąć podobnie w słupkach, też pójdzie pod topór.

Czas nawoływania do mobilizacji był wtedy kiedy partia przejmowała na własność polityczną prokuraturę, policję i ustanawiała ustawę inwigilacyjną. Teraz jest już od lat pozamiatane.