instagram

Infantylizacja

Infantylizacja miejsca pracy to 50 letni mężczyźni w Conversach i skarpetkach w groszki.

Niestety infantylizacja to również baśniowe postaci Disneya namalowane na ścianach, gdzie pracują trzydziesto-latkowie: z mistrzem Yoda i jelonkiem Bambie na czele. To sytuacja w której kobieta w pracy nie może powiedzieć że musi podrapać się po pośladkach, a mężczyzna po jajkach nie z powodów higienicznych, ale z powodu obawy że to byłoby zbyt dorosłe zachowanie jak na takie które można wśród dzieci (seksizm?). To sytuacja w której masz gwarantowaną dyscyplinarkę jeśli powiesz że Święty Mikołaj nie istnieje, w obecności innych pracowników dzieci.

Infantylizacja to trend, ale również i konkretni ludzie, których kompletnie błędnie w wieku 13 lat wysuwa się do roli kierowników tylko dlatego że ich metryka pokazuje 43 lata. Powinniśmy oczekiwać od siebie więcej. Biznes powinien oczekiwać dojrzałych kierowników, dorosłych pracowników. Traktowanie ludzi na poważnie ma znacznie większe perspektywy od ich infantylizacji. Nikt nie powinien mieć wątplwiości w swojej zabawie, że do pracy przyszedł żeby traktować rzeczy na poważnie.