Jak żyli nasi dziadkowie
Ciekawe ze jak nasi dziadkowie żyli w swoich czasach to wcale nie wszyscy przecież uważali, że żyją w jakimś totalitarnym systemie.
Cieszyli się postępem i wolnością, tak jak ją wówczas rozumieli. Głównie cieszyli się ze nie żyją w kraju Zachodnim, bo zachód pogrążony był sprzecznościami i targami wewnętrznymi kryzysami, w odróżnieniu od wówczas dumnej Polski, którą rozumieli jako oazę spokoju, w której każdy mógł żyć bezpiecznie i nosić jeansy.
Jeszcze w latach 70tych i 80tych rodziło się najwięcej dzieci właśnie w młodych małżeństwach. Najgłębszy komunizm troszczył się o każdego, zwłaszcza o dzieci, budował szkoły, biblioteki i transport na potęgę której nie widać do dzisiaj, a ponad połowa narodu czuła się w takim kraju bezpiecznie i optymistycznie.
Ludzie nie zgadzali się co prawda ze wszystkimi wypaczeniami pezetpeeru, ale rzadko kto słuchał wywrotowych haseł komitetu obrony robotników. Ludzie w większości ignorowali pojedyncze wypaczenia władzy, a jednocześnie wspierali różne, różnie słuszne cele socjalizmu…
Niewiele się zmieniło.