Korzystanie z komputera
Korzystanie z komputera bez telefonu praktycznie straciło sens. Aplikacje takie jak Microsoft Office, Adobe Suite, a nawet dostęp do poczty Google czy dowolnego banku – wymagają ciągłego wykonywania operacji na telefonie całkowicie zbędnych z mojego punktu widzenia.
Coś musi się zmienić, bo osuwamy się coraz głębiej do przeszłości, w której każdy komputer napakowany był różnymi rodzajami podłączonych przejściówek weryfikujących bezpieczeństwo, a każdy z nas nosił cały brelok różnego rodzaju kalkulatorów kodów dostępu do różnych usług.
Powstaje coraz większa potrzeba żeby wydostać nas z przeszłości jakąś metodą zabezpieczeń, która nie będzie znowu wymagała od nas ciągłego wymieniania bateryjek czy trzymania telefonu pod ładowarką, tylko po to żeby w ogóle móc korzystać z najbardziej podstawowych usług na swoim komputerze.
Albo ktoś zarobi na zmianie tej patologii, albo klienci muszą się zbuntować, ale ten system frustruje na tyle, a spowalnia nas jeszcze bardziej i jest do natychmiastowej zmiany.