Nie ma sensu oglądać telewizji
Wiele osób nie korzysta z telewizji od dekad, ale jeżeli chodzi o przekaz wiadomości, okazuje się że przez wiele lat nie było co oglądać. Reżimowa telewizja konkurowała jedynie z Polsatem i TVN, jednak dzisiaj dowiadujemy się że tak naprawdę reżimowa telewizja konkurowała jedynie z TVN.
Ludzie oglądali, myśleli i ostrzegali że druga prywatna telewizja może być kupiona. Dzisiaj po zmianie władzy pojawiają się pierwsze szczegóły tego, jak miało to działać. Przez lata mieliśmy jedynie duopol pewnych skrajności: albo głupoty prawicowej TVP, albo liberalny przekaz TVN. Nie wiem skąd ludzie biorą wiedzę o świecie, jeśli nie czytają gazeta, nie oglądają telewizji. Ja nie dowiedziałbym się niczego z mediów społecznościowych, a na pewno nie chciałbym żeby moje dzieci próbowały się czegoś w ten sposób dowiadywać o bieżących wydarzeniach na świeci.
Okazuje się że poufne informacje służb kontrolnych TVP przed podpisaniem każdej z umów o transmisje meczy, jakie TVP odkupywała od Polsatu, ostrzegały, że są one niekorzystne dla TVP, nie mają szans się zwrócić i konieczne będzie dofinansowanie ze środków publicznych. Podkreślano też, że Polsat będzie równolegle nadawał sprzedane telewizji mecze na swoim kanale otwartym, więc TVP nie będzie miała wyłączności. Według naszych źródeł kluczowe negocjacje były prowadzone na najwyższym szczeblu, bezpośrednio pomiędzy Jackiem Kurskim a Zygmuntem Solorzem (Polsat temu zaprzecza).
„Wartością dodaną” za korzystną dla Solorza umowę miało być zapewnienie rządowi PiS życzliwości Polsatu i związanych z nim mediów.
Dzisiaj po zmianie władzy problemy wolnych mediów wcale się nie skończyły. Uważam że problemy wolnych mediów na całym świecie dopiero się zaczynają i to z powodów przekraczających zapędy tej lub innej władzy
Dzisiaj amerykański właściciel TVN, koncern Warner Bros. Discovery, ma gigantyczne problemy. Mówiąc wprost: TVN trafi pod młotek. Zainteresowanych jest kilku polskich miliarderów, ale PiS będzie się starało przeprowadzić inną rozgrywkę