Mała iskierka
Teraz wystarczyłoby trochę pieniędzy i malutka iskierka. Kogoś kto krzyknał by: “Dość rządów elit i bankierów” oraz “wyjaśnić katastrofę smoleńską”.
Podejrzewam, że z dnia na dzień mamy prawdziwą siłę polityczną zdolną przeciwstawić się obecnie rządzącym. Dziwi mnie wręcz że cała pro-europejska część opozycji nie wpadła na ten oczywisty dla mnie pomysł i nie powołała jakiegoś krypto-prawicowego ugrupowania, które mogłoby tą iskierkę rozpalić tylko żeby trochę przewrócić obecny układ, namieszać w szeregach albo przestawić nieco sondaże. Niezależnie od pozornej absurdalności takiego pomysłu, warto by chociażby spróbować. Plecenie quasi-prawicowych głupot jeszcze nikogo nic nie kosztowało przecież. Może w tym czai się jedyna trudność zresztą, bo nikt nie chciałby przecież odpowiadać za cały pożar, jeśli to wymknie się spod kontroli.