instagram

Minister Strzeżyńska

Wielu ludzi kibicuje osiągnięciom, m.in. podpisowi, mobywatelowi i innym usługom, które ewidentnie popchnęły Polskę bardzo do przodu (z niektórych również ja czasami korzystam), ale niewielu pozwoli sobie zwrócić uwagę na aspekty administracyjne, polityczne, o których chociażby w tym wywiadzie. W szczególności uważam że przekleństwem polskiej administracji jest zasada: róbmy słusznie, niekoniecznie sprawiedliwie – na którą powołuje się Strzeżyńska.

Zwykła, a nie żadna społeczna czy jakaś osobista – sprawiedliwość, ugruntowana w zasadzie legalizmu (a nie zmyślonej zasadzie “słuszności”), to jest dokłądnie to, czego brakuje w powszechnym zastosowaniu. Moje doświadczenia są wręcz takie, że urzędnicy stawiający własne poczucie słuszności ponad zapisy prawa – są przyczyną największych patologii politycznych i biznesowych. Takie nadgorliwe dobroduchy to przekleństwo tego kraju.

Oczywiście wielu zwykłych sprawiedliwych urzędników zmarnowało karierę, chociaż rączki pewnie swędziały aby niejednokrotnie zrobić coś według ich własnego mniemania słusznego. Służba cywilna w administracji polega jednak na tym właśnie aby działać tylko na podstawie i tylko w ramach prawa, a tam gdzie to możliwe – stosować sprawiedliwość opisaną normami prawnymi i postępować bezstronnie – tak względem uczestników, jak i bezstronnie względem własnych przekonań czy ambicji.

Więcej o minister Strzeżynskiej i jej orzedkladaniu jakiejś słuszności nad ogólną sprawiedliwość – w wywiadzie “zaprojektuj swoje życie”