instagram

Monopol

Rządy wprowadzają prawa po to żeby monopolizować oferowanie usług, prowadzenie handlu albo produkcję dóbr, a nawet przemoc. Niemal każda polityka polega na tym ze na rzeczach w których mogłaby być wolność, wprowadza się monopol państwa. Każda ustawa ustanawia monopol grupy rządzącej w obszarze jakiejś działalności społecznej – przekonując społeczeństwo że tak będzie więcej, bezpieczniej i bardziej odpowiedzialnie.

Zakaz handlu bronią służy jedynie państwu w celu ustanowienia państwowego monopolu na handel bronią. Analogicznie zakaz handlu narkotykami, a nawet niektórymi lekami. Pod pozorem zapewnienia bezpieczeństwa rządy kontrolują nie tylko świadczenie usług medycznych, ale również rynek paliw i energii.

Rządy na całym świecie kontrolują coraz więcej obszarów ludzkiej aktywności wprowadzając i doprecyzowując przepisy tak, że ostatecznie rząd reguluje sposób postępowania każdego uczestnika aktywności gospodarczej oraz społecznej. Za pomocą dotacji i podatków wkrótce regulowane będą nie tylko produkcja środków transportu (ustalając normy spalin), ale na przykład produkcja energii (akcyza na prąd, opłaty mocowe, normy emisji), preferowanie danej żywności (akcyzą na alkohol, ale również podatki od towarów takich jak kawa, słodzik czy burgery).

Przerażające jednak że dzisiaj rządy wprowadzają monopol na obrót informacją, np. ustawa o ochronie danych osobowych służy jedynie państwu w celu kontrolowania katalogowania informacji osobowych przez wszystkie podmioty, podczas gdy państwo zachowuje monopol na kreowanie baz danych osobowych wszelkiego typu, do których społeczeństwa nie mają dostępu. Nawet przepisy GDPR (tzw. RODO) to nic innego jak wdrożenie monopolu organów unii europejskiej (np. OLAF) na tworzenie baz danych postępowań przeciwko obywatelom, do których obywatele nie mają wglądu ani możliwości wyrażenia zgody.

Analogicznie policja tworzy kartoteki osobowe nie tylko przestępców, ale osób niewinnych i podejrzewanych o przestępstwa – nie dając obywatelowi informacji o przetwarzaniu jego danych, a już na pewno nie dając żadnej kontroli nad tym co jest tam wpisywane lub co z tych rejestrów jest usuwane. Tworzone są rejestry podmiotów powiązanych, realizujących transakcje finansowe – aż do pomysłów śledzenia przez rząd każdej jednej pojedynczej faktury za pomocą jednego zmonopolizowanego rejestru prowadzonego przez rząd po jednej cenie, którą urząd sobie sam będzie w kolejnych latach ustalać, bo będzie monopolistą na tym rynku.

Pod pozorem niezbędnych regulacji, państwo chce ustanowić monopol nie tylko w obszarze udzielania licencji bankowych, ale nawet lotów w kosmos, a nawet produkowania pojazdów – nie tylko pojazdów drogowych, ale również pojazdów rolniczych poruszających się poza drogami publicznymi. Monopol państwowy jest notorycznie rozszerzany na kolejne obszary gospodarki, gdzie państwo chce być albo jedynym usługodawcą, albo jedynym producentem, a najczęściej jedynym udzielającym lub odbierającym prawo do funkcjonowania każdego jednego przedsiębiorstwa – zgodnie z własną agendą polityczną (bo na pewno nie na podstawie apolitycznego prawa), a często w zgodzie tylko i wyłącznie agendy partii, która akurat w danej kadencji jest przy władzy.

Niewiele osób widzi w jaki sposób wzrost cen wiąże się z monopolizowaniem gospodarki. Tymczasem zawsze jak spada liczba sklepów, to cena rośnie. Chociaż cena może też rosnąć z innych powodów, to warto zwrócić uwagę że liczba sklepów spada…