Możemy sobie wybierać oczywiście kogo chcemy
W piłce jak w polityce, możemy sobie wybierać oczywiście kogo chcemy, ale faktycznie wybierzemy tylko spośród tych, którzy będą w ogóle chcieli tym selekcjonerem zostać. Problem z piłką nożną, jest jak problem z polityką. Nie wystarczy raz na kilka lat powiedzieć: ważne żebyśmy na końcu wybrali dobrego selekcjonera, a jak nie zadziała to za kilka lat wybierzemy innego i będziemy śpiewać że “nic się nie stało”.
Taki lub inny wybór selekcjonera nie ma żadnego znaczenia, jeśli przez lata nie zbudowano systemu wspierającego budowanie reprezentacji. Nie ma znaczenia, jeśli najlepsi piłkarze wyjechali, przez lata nikt wcześniej nie wykonał ćwiczeń, nikt nie podejmował dobrych decyzji, a nawet okazuje się że nikt z nikim nie rozmawiał. Systemy buduje się nie jednorazowymi wyborami kierownictwa odbywającymi się raz na kilka lat, chociaż oczywiście podejmowanie tego wyboru jest bardzo ważne na końcu większego procesu.
Systemy buduje się latami systematyczną pracą wspierającą dowolnego selekcjonera w dowolnym czasie. Systemy buduje się otwartą debatą pozwalającą na podejmowanie rozsądnych wyborów. Systemy buduje się każdego dnia ćwiczeniami z podejmowania różnych wyborów i prowadzenia oceny tych wyborów. Systemy buduje się współpracą między różnymi opcjami i wariantami, konstruktywnym sporem rozstrzyganym logiką lub testem. Zaniechanie tego wszystkiego przez lata i powiedzenie sobie, że wystarczy na czele tego zaniechania postawić takiego lub innego trenera, jest całkowicie bezskuteczne.