instagram

Nuda

Dla mnie nie ma lepszej diagnozy tego, co obserwujemy na świecie aniżeli to co mówi prof. Król: przez najzwyklejszą nudę mamy do czynienia ze schyłkiem najwspanialszego okresu w naszej historii.

To, czego zawzięcie broni Koalicja Europejska, czyli to co ja nazywam demokracją proceduralną, to przez pewien długi czas wspaniale działało w Europie. Przyszedł (na to – red.) koniec po prostu. W pewnym momencie wszystko się kończy – mówił w “Faktach po Faktach” w TVN24 historyk idei profesor Marcin Król. https://fakty.tvn24.pl/fakty-po-faktach,57/profesor-marcin-krol-w-faktach-po-faktach,940307.html

Znudzeni ludzie pragną nowych doznań, czegoś co nas pociąga. Ludzie mają dość procedur demokracji, liberalnych praw i niewidzialnej ręki rynku. Społeczeństwo to igrzyska, a nie reguły neoliberalizmu. Ludzie chcą czegoś innego. Czegoś polskiego. Czegoś czego na zachodzie nie mieli. Czegoś naszego. Czegoś niezwykłego.

Politycy demokracji procedurajnej są bardzo nudni, jak mówił na obchodach 4 czerwca Kuba Wojewódzki “to gabinet figur w dawno nie widzianej skali”, bo faktycznie taka demokracja jaką kopiowaliśmy z zachodu i jaka znana jest na tak zwanym zachodzie się już przejadła.

Zaczynamy żyć w kraju, w którym bardziej od wolności cenimy sobie bezpieczeństwo i stabilizację. W 1989 r. chcieliśmy uciec z getta komuny i daliśmy się zamknąć w gettach Radia Maryja, TVN czy „Gazety Wyborczej”. Szukamy mediów tożsamościowych, takich, które dogadują się z naszym światopoglądem. Obecnie demokracja pochodzi z kategorii pojęć określanych jako romantyczne. Strach, który jest podstawowym narzędziem używanym przez polityków, podsyca nasze rozumienie demokracji jako systemu, który da nam gwarancję, że ktoś za nas załatwi nasze sprawy – da nam pieniądze, zapewni bezpieczeństwo i ucieczkę od naszych trosk.

Kuba Wojewódzki w Strefie Społecznej ECS podczas 30. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r.