instagram

Opportunizm

Każdy kto mnie zna wie że “Pan musi”, “Nie pozwalam” i tym podobne to magiczne wyrażenia w moim słowniku.

Za każdym razem jak ktoś próbuje coś na siłę, to okazuje się że zapala się u mnie jakaś czerwona lampka… Na nieszczęście raz na miesiąc ktoś próbuje. Na szczęście jednak jak tylko widzę tą lampkę to włączam bieg: próba siły i jak pamiętam nigdy nie przegrałem ani nie zremisowałem, bo nie mogę tego robić – inaczej przegrywałbym non stop.

Niejeden próbował już słać pisma i zażalenia, walił łapą ręką w stół, kopał nogami, a pewnie gdybym na to pozwolił to przystawiłby mi jeszcze jakieś narzędzie jako argument. Nie dalej niż miesiąc, dwa ktoś walił mi przed oczami o stół iPhonem dla pogróżki – wyszedłem. Zabawne sytuacje pomińmy i przypomnijmy że za czasów WKU (jeśli pamiętasz co to) Panowie z bronią grozili w pismach tak zwanym “przymusem”.

Nie raz próbowano na siłę wyznaczyć mi miejsce “bo tak”, zamknąć w jakieś szafce, przegródce, czy jak w ostatnim przypadku: jednostce, zamiast mnie racjonalnie przekonać. Każdy kto mnie zna wie że jestem otwarty na argumenty, ale traktujmy się jak równy z równym – tak jak sami chcielibyśmy być traktowani. Wiedząc to szkoda że nadal stosuje się nie siłę, ale próbuje się tym czy tamtym trikiem podeprzeć “bo jesteśmy mocniejsi i tak”

Tyle tylko że w tym i w każdym innym przypadku teraz lub w przeszłości, na trik czy na siłę, po prostu się nie da. Ścianę zdobią wygrane z Izbą Skarbową, Prokuraturą i całą listą firm i osób, które mówiły “bo jesteśmy mocniejsi” – żadnej sprawy nigdy nie przegrałem. Jeśli się nie nabiorę z niewiedzy to na naiwność nie ma co liczyć. Jeśli zwęszę że stawiasz się z pozycji siły, to sprawdzę Ciebie podwójnie i jeśli masz tylko argument siły, nawet podparty karabinem, to poczujesz opór.

Zupełnie inaczej wygląda gdy po obu stronach jest jakaś chęć i kto mnie zna zawsze wie że spory zaczynam od: “słuchajcie, na spokojnie, dogadajmy się”, ale jeśli wolisz nie słuchać bo uważasz że dobry argument jest wówczas kiedy Ty sam sądzisz że Twój argument to siła, proszę spójrz na datę tego posta. Zapamiętaj, bo nie będę powtarzał: do tej daty mój Opór był zawsze silniejszy od Twojej siły. Nie jednemu i rękę, i nogę urwało.