instagram

Polska jest eksploatowana

Osiem lat temu Kaczyński powiedział: “Polska jest eksploatowana, Polska nie może być zasobem taniej siły roboczej, z Polski nie można wyprowadzać pieniędzy”

Słowo prezesa kraju ruszyło w świat i stało się ciałem. Informacja o tym że Polska jest krajem taniej siły roboczej nigdy nie była tak szeroko komentowana w europejskich mediach. Dzisiaj już wiemy, że wkrótce po wypowiedzeniu tych słów praktycznie ruszyła lawina przejęć polskich biznesów przez zachodnie koncerny, które pod ochroną ówczesnej władzy Kaczyńskiego rozpoczęły eksploatację polskiej siły roboczej na skalę nieznaną wcześniej. Dla uczciwości, wspomnieć należy że rozpoczęły nie z powodu Kaczyńskiego, ale z powodu większego trendu, który zbiegł się z okresem rządów Kaczyńskiego.

Jest to część większego trendu, w ramach którego obserwujemy ogromny odpływ kapitału z Unii Europejskiej. W raporcie “State of Play and initial findings” (Brussels, 24.1.2024: COM(2024) 24 Final) czytamy że w latach 2013 – 2022 nastąpił ogromny odpływ kapitału z Unii Europejskiej, w ramach którego około 12800 przedsiębiorstw w drodze przejęć i fuzji o wartości około 1.4 biliona EUR!* Według raportu, głównymi kierunkami były Stany Zjednoczone i Wielkiej Brytania. Polska również w okresie rządów Kaczyńskiego, uczestniczyła w tym trendzie – mimo zapewnień rządu, który rzekomo przeciwstawiał się temu trendowi z pełną mocą. Faktycznie nie przeciwstawiał się wcale. Ja mogę natomiast powiedzieć że wspierał ten trend.

Również ja wpisałem się w ten trend, przenosząc w latach 2015-2016 właśnie kilkadziesiąt projektów poza granice Europy – pośrednio do Wielkiej Brytanii, a faktycznie na rzecz ostatecznego beneficjenta z regionu Stanów Zjednoczonych. Emigracji, która nastąpiła głównie z tych powodów, jakie wskazuje wiele innych podmiotów: korupcyjnego przeregulowania rynku oraz niesprzyjającej (żeby powiedzieć najmniej) administracji. Jest jedynie ciekawe że Komisji Europejskiej zajęło niemal dekadę aby zaobserwować trend, który my w tamtym czasie rysowaliśmy własnymi rękami pod rządami ludzi, którzy okłamywali wyborców, że przeciwstawiają się temu trendowi, a faktycznie nie robili nic lub ustawiali zasady w ten sposób aby umożliwiać, zachęcać i pogłębiać ten trend.

Odrobienie tamtych strat, naprawienie tamtych błędów – będzie kosztowało wielokrotnie więcej niż kosztowało zbudowanie tych innowacji w Europie, która (jak słusznie zauważa materiał poniżej) świetnie radzi sobie z finansowaniem początkowych stadiów budowania startupów, ale kompletnie nie radzi sobie z zatrzymaniem ich w Unii Europejskiej na dłużej – szczególnie jeśli podmioty te potrzebują środków i otoczenia wspierającego ich dalszy rozwój. Jeżeli Europa ma wrócić do gry, trzeba natychmiast zainwestować kilkakrotność tego 1.4 biliona EUR aby odkupić lub odbudować utracony potencjał.

* pełny materiał: Good Times Bad Times Polska – Jak Ameryka korzysta ze słabości Europy: https://www.youtube.com/watch?v=81m59xxmH18