Polska to nie kraj dla biznesu
Eksperci od lat i co roku mówią o ucieczce biznesu do innych krajów. Ja obserwuję to zjawisko od dekad, podczas gdy co roku zastanawiamy się nad piłkarzami, naukowcami, innowacjami, spółkami i patentami, które odnoszą sukcesy zdradzając swoje polskie korzenie, ale nie utożsamiając się już z tym krajem wcale.
Polska to również nie kraj dla startupów. Startupy w Polsce zamiast korzystać z prostego prawa mogą wchodzić w skomplikowane umowy na dofinansowanie konsultacji prawnych, aby poradzić sobie ze złożonością systemu prawnego:
“Młodzi przedsiębiorcy przeznaczą finansowe wsparcie na konsultacje prawne i analizę treści umów inwestycyjnych. Ponadto dotacje pokryją koszty doradztwa prawnego dotyczącego realizowanego procesu inwestycyjnego lub zamówień i przygotowania umów z kontrahentami. Wspomniane usługi eksperckie będą świadczyły kancelarie prawne wybrane przez PARP. Jest ich w sumie siedem. Część z nich wykona usługi w ramach konsorcjów. Państwowa agencja nie wymagała od przedsiębiorców wkładu własnego. Dofinansowanie trafi do mikro, małych i średnich firm, które działają na rynku nie dłużej niż pięć lat i osiągają przychody od maksymalnie trzech lat. Ponadto wybrane w naborze spółki musiały mieć dokumenty potwierdzający zainteresowanie inwestorów kapitałowych rozpoczęciem przez nich procesu inwestycyjnego lub jego kontynuacją.”