instagram

Prawo zmieniane pod transakcję

Przed zamknięciem transakcji sprzedaży Lotosu PiS zmienił prawo tak, by członkowie władz spółek nie ponosili odpowiedzialności za błędne decyzje. Autorami zmian byli członkowie rady nadzorczej Orlenu.

W ten sposób sprzedaż udziałów w Lotosie (Rafinerii Gdańskiej) saudyjskiej spółce Saudi Aramco odbyła się już na gruncie nowych, łagodniejszych dla zarządu i rady nadzorczej Orlenu przepisów kodeksu. Tymczasem ta właśnie transakcja jest powodem licznych zastrzeżeń zarówno opozycji, jak i niezależnych ekspertów prawnych. O najważniejszych informowały niezależne media (“Wyborcza” TVN 24, Business Insider): w trakcie sprzedaży złamano przepisy ustawy o ochronie niektórych inwestycji; Lotos i Orlen reprezentowali prawnicy związani z tą samą kancelarią; cena udziałów w Rafinerii (1 mld 150 mln zł), jaką zapłaciło Saudi Aramco, była kilkakrotnie zaniżona; w zamian za 30 proc. udziałów Saudi Aramco zyskuje pełną kontrolę nad Rafinerią oraz ma zagwarantowane 50 proc. zysków; w razie niewypełnienia warunków umowy strona polska musi zapłacić 500 mln dolarów kary. Kwota ta nie podlega negocjacji.