Pułapka średniego rozwoju
Więcej rozdanych pieniędzy to większa inflacja. Możemy drukować znacznie więcej niż produkujemy, poprawiając warunki bytowe chociażby na chwilę i tworząc iluzję postępu cywilizacyjnego. Zmniejszamy również dystans do krajów zachodnich pod względem różnicy płac.
Kiedy jednak dogonimy kraje zachodnie pod względem płac oferując znacznie niższą produktywność znacznie niżej rozwiniętej gospodarki, zatrzyma się eksport i nowe miejsca pracy przestaną napływać, bo nie będzie to już tak opłacalne dla nabywców naszych produktów i usług. To będzie początek końca obecnego systemu i pułapka średniego rozwoju.
Dzisiaj śmiejecie się z Morawieckiego, ale przyjdzie jeszcze dzień kiedy wszyscy przypomnimy sobie że on pierwszy jeszcze w 2020 roku ostrzegał żeby nie kierować kraj w tą stronę, która prowadzi do pułapki średniego rozwoju. Szkoda że musiał zostać premierem i wykonywać rozkazy Kaczafiego jak pozostali, bo w sumie poza rządem mówił szczerze i mądrze.
Jestem przekonany że w kolejnych dekadach będziemy wracać do tych słów i drążyć jak doszło do tego że wpadliśmy w tą pułapkę.