instagram

Skandaliczna interwencja


„Skandaliczna interwencja funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w redakcji ‘Wprost’ to kolejny dowód na zupełną kompromitację rządu Donalda Tuska. Obecna ekipa rządząca jest w stanie posunąć się do wszystkiego, aby pozostać przy władzy. To, co teraz robi władza, to nic innego jak agresywne działania przerażonej sitwy, która przyłapana na łamaniu konstytucji i wszelkich standardów panicznie boi się kolejnych publikacji prasowych na ten temat. Swoimi dzisiejszymi działaniami władza Donalda Tuska przyznała się do winy”.

Za rządów Platformy — ABW weszło do redakcji tygodnika „Wprost”, ujawniającego wówczas taśmy kelnerów z knajpy „Sowa i Przyjaciele”. Rząd Tuska twierdził, że taśmy są pisane cyrylicą, ale Kaczyński przekonywał, że rewizja w redakcji ma zapobiec kolejnym przeciekom, które w finale przyczyniły się do utraty władzy przez PO.

Dziś szef PiS sięga dokładnie po te same metody, które wówczas ostro krytykował. Korzystając z wojny jako pretekstu, władza zamknęła dostęp do serwisu www.poufnarozmowa.com, gdzie publikowane były rządowe maile wykradzione ze skrzynki Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Premiera. Te wycieki często kompromitowały polityków PiS pokazując, jak cynicznie dzielą się pieniędzmi i posadami oraz jak przygotowują brutalne ataki na opozycję i wybrane grupy społeczne, choćby osoby LGBT.