Szukanie sensacji
Sporo osób dałoby wiele za znalezienie jakiejś sensacji lub jakiegoś błędu, mandatu za szybka jazdę, niezapłaconego rachunku. W każdym razie coś co wypełni nudę czekaniu o poranku w kolejce po obrzydliwą kawę.
Ludzie którzy prowadzą intensywne życie zawodowe lub osobiste sami ściągają na siebie niesamowitą uwagę. No więc, ja mam bardzo intensywne życie zawodowe i osobiste, ale takie mega intensywne według przeciętnych standardów. Nie powinienem się może zatem w ogóle dziwić, że ludzie rozmawiają długo i intensywnie. Może w ten sposób już sam tak zwany “sposób bycia” dostarcza materiału do tanich plotek pustych ludzi, tam gdzie tego materiału w ogóle nie ma, a co ważniejsze, tam gdzie powinno się za samo wtykanie nosa w nie swoje sprawy lub samo otwieranie buzi – zwyczajnie dać w pysk.
Jeśli zrozumieć jednak dlaczego w ogóle ktoś wybiera Twój “styl bycia” za jego “temat dnia”, to w sumie jest nienajgorzej, bo jest to zwykła afirmacja pewnej wyjątkowości, nawet jeśli ktoś wyraża tą afirmację w formie krytyki, ma po prostu inne zdanie czy zwyczajnie mniejsze możliwości rodzinne lub zawodowe.