Telenowela spekulacji
Jak prokuratorzy z urzędnikami jadą po mojego PITa oglądać do mojej księgowej “z okazji” terminu zeznania rocznego to policja nie jedzie w jedno czy dwa auta, tylko w więcej.
Może kiedyś księgowa wam powie, bo nie miała nawet ich jak ugościć, bo jej krzeseł zabrakło. Jak prokuratorzy w moim rodzimym Zachodniopomorskiem się rozemocjonują to im pięter w prokuraturze zabrakło: ściągani są dodatkowi do tej sprawy z Chojny, ze Stargardu, z Gryfina nawet bo im prokuratorów brakuje. Urzędnicy mają takie pytania (dosłownie):
ja się zastanawiam na czym polegał ten przekręt z tym że Pan nie po polsku tylko po angielsku ten dokument sporządził
Debile. Jak wyjadę spod domu, mam takie białe BMW, to siedzą jak dzieci w latach 90 tych zaglądają może coś w środku zostawiłem. Jak przyjeżdżam ze Szwajcarii (w tym roku byłem samolotem, w zeszłym auto sobie stamtąd przywiozłem) i oni widzą że autem na szwajcarskich blachach to idą od razu zaglądać pytają każdego banku w Szwajcarii: czy może coś wiedzieli, może coś słyszeli 🙂
Sam zastanawiam się jaka telenowela spekulacji jakbym do siostry w odwiedziny pojechał.