Telewizja do wyburzenia
Wśród decyzji, które zdaniem Jurka Owsiaka nowa władza powinna podjąć, jest likwidacja TVP. — Archiwa do domeny publicznej, a TVP do wyburzenia, pozostawić tylko komercyjne stacje telewizyjne.
Ja również podjąłbym ryzyko twierdzenia że stacja nadawcy publicznej doprowadziła nas nie tylko do wygranej rządu bezprawia, ale w przeszłości pokazywała również jak łatwo może być manipulowana przez polityków dowolnej partii, a nawet polityków bezpartyjnych takich jak Tymiński, który jako człowiek znikąd – tylko korzystając z telewizji publicznej mógł zdobywać wyniki w wyborach prezydenckich porównywalne z Mazowieckim. Telewizja publiczna otworzyła człowiekowi bez przeszłości, którego nikt w ogóle nie znał drogę do wygranej w województwach takich jak Pilskie, gdzie Tymiński nie tylko nie posiadał sztabu wyborczego, ale również nikogo na miejscu, kto mógłby wystawić choćby jeden jego plakat wyborczy.
Oczywiście, w wielu krajach telewizja publiczna funkcjonuje z powodzeniem: gwarantując niezależność przekazu, możliwość realizowania jakiejś misji. My jednak nie mamy, bo nie potrafimy jeszcze posiadać niezależnej telewizji, a misji jaką może zaproponować nam ten lub inny rząd nie potrzebujemy. Nie powinniśmy zatem na siłę próbować – tylko dlatego że w innych krajach się udało. Nie wszystko musi nam udawać się od razu, a do rzeczy niebezpiecznych powinniśmy podchodzić z ostrożnością, albo po prostu odpuścić, jeśli po tak wielu próbach doszliśmy do tak fatalnego miejsca tego eksperymentu.
Nie może być tak że ten lub inny rząd, a konkretniej partia – prowadzi jakiś chory eksperyment, który szkodzi całemu społeczeństwu – tylko dlatego że ma poczucie tej lub innej “misji” albo jakąś “rację” w tej lub innej sprawie. Ani rzekoma “misja”, ani szczera “racja” nie uzasadniają szkód społecznych, jaką wyrządza telewizja publiczna.