Uproszczone zakładanie firmy
Kiedy przez dekady obserwuję jak dyskutowano o tym jak trudno w Polsce założyć nową firmę w kontekście tego jak trudno prowadzić w Polsce biznes, niewielu mówiło o tym że nie o szybkość zakładania firmy chodzi ale o tempo i jakość wszystkich innych, znacznie bardziej czasochłonnych i absurdalnych procesów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Najśmieszniejsze jednak jest to że po dekadach walki nawet ten drobny niuans jakim jest tempo zakładania firmy został w końcu rozwiązany na korzyść przedsiębiorców w postaci jednego okienka i przyspieszonego trybu. Wszystko tylko po to żeby złośliwi urzędnicy wystrzelili to jedno ułatwienie w kosmos tak szybko, jak zostało wprowadzone. Dzisiaj co prawda nadal można szybko założyć firmę, ale żeby faktycznie wykonywać działalność gospodarczą trzeba jeszcze uzyskać pozwolenie w postaci wpisu na “biała listę” w rozliczeniach VAT. Zarejestrowana działalność faktycznie wymaga tego konkretnego pozwolenia, a jego uzyskanie dzisiaj trwa bardzo długo, wymaga wielu dokumentów i częstokroć opiera się na “widzimisię” tego lub innego urzędnika. W ten sposób ostatecznie po latach okazuje się, że przeważyły głosy tych samych urzędników którzy przewidywali że ułatwienia działalności gospodarczej nie pasują do tego kraju.