Urodzenia i zgony
Od grudnia 2012 r. Polska nie potrafi przełamać przewagi zgonów nad urodzeniami. Rysujący się trend jest nie do przełamania w ciągu następnych kilkudziesięciu latach, ponieważ nie ma już obecnie nawet dostatecznie dużo ludzi w wieku rozrodczym żeby kiedykolwiek ten trend odmienić.
Słowo kiedykolwiek (podkreślam) właśnie, ponieważ wbrew obiegowej opinii że trzeba wprowadzić ‘zachęty dla kobiet’ – nie ma sposobu aby przekonać większość (podkreślam) kobiet aby przeciętnie każda miała trójkę lub czwórkę dzieci, co byłoby konieczne do odwrócenia trendu różnicy pomiędzy zgonami, a urodzeniami.