Wolność mediów

Ciekawe, że ostateczny głos w sprawie wolności mediów, w tym jakiejś telewizji albo jakiegoś portalu, będą mieli reklamodawcy.

To nakreśli kierunek przyszłości, w której będziemy celebryci będą mogli pokazywać jedynie poprawne, afirmujące i optymistyczne treści, a goszczenie użytkowników wypowiadających się w swoim własnym imieniu będzie mogło stanowić egzystencjalne zagrożenie dla mediów.

W pewnym sensie oczywiście przyszłość dzieje się od wielu lat, a wiele osób widząc to zagrożenie myli mądrość sprzeciwu wobec tego stanu rzeczy ze zwykłą głupotą. Wiele marek znajduje się pod presją swoich klientów, ale ostatecznie wiele podejmuje decyzje wyprzedzające potrzeby swoich klientów, albo wręcz samodzielnie.

Elon słusznie zauważył to ostatnie zagrożenie – wskazując model mediów uzależnionych od reklamodawców jako zagrożenie. Najpewniej liczy na to że sami sfinansujemy deficyt budżetów reklamowych, ale to może okazać się dla większości trudniejsze niż sądzi.