instagram

Wypalenie zawodowe

Wypalenie nie bierze się tylko z nadmiaru pracy, ale często wypaleniem zawodowym dotykani są pracownicy pozbawieni prawdziwej pracy w pracy.

Spędzanie dni na ciągłym wprowadzaniu haseł, których wprowadzanie, resetowanie, zarządzanie wypełnia niekiedy nawet kilka godzin czasu pracy, mailoza zajmująca regularnie nawet połowę, albo spotkania które często wypełniają dosłownie całe dnie, tygodnie, a nawet miesiące.

Wielu pracodawców, często nieświadomie pali czas pracy – tak naprawdę spalając zaangażowanie ogromnej części pracowników, którzy pod naporem bezsensownych czynności powoli zamieniają się w automaty do czytania maili lub spotkaniowych statystów.

Niemal połowa pracowników uważa, że ich praca jest nikomu nieprzydatna, a niemal jedna czwarta nie zna odpowiedzi na to pytanie. Oznacza to że większość z pracowników w ogóle nie wie po co wykonuje swoją pracę.

Ogromna część pracowników spędza cały czas w pracy na wykonywaniu bezsensownych zadań – kopiowaniu jednych tabelek do innych tabelek lub na jakiś innych zajęciach polegających na przenoszeniu jakiś istniejących danych między różnymi miejscami.

Produkujemy tony niepotrzebnych dokumentów, które powielają informacje znajdujące się w innych dokumentach lub chodzimy na spotkania, na których z nikim tak naprawdę się nie spotykamy, ewentualnie jesteśmy na spotkaniach na których w ogóle podważamy całkowicie potrzebę naszej obecności.