instagram

Za co mi płacą?

Od miesiąca się zastanawiam za co mi płacą? Nie w tym sensie żebym się nudził, bo przecież każdy wie że wręcz przeciwnie, ale chodzi o takie pytanie które sobie rzadko zadajemy: “W czym jestem dobry”? Jeszcze z dwa tygodnie sobie myślałem tak:

Sam juz nie wiem jak opowiadac o tym “czym sie zajmuje”. Glownie praca polega na tym zeby ludzie ktorzy siedza do siebie tylem i powtarzaja w roznych slowach “mnie to g obchodzi” zaczeli ze soba rozmawiac

Ale jednak wciąż nie to, w sensie nie tylko to i nie to głównie:

Okazuje się że ludzie bardziej kupują coś zupełnie innego. Sprzedaję realizację rzeczy do końca, tj. zwykle otrzymuję pytania czy mogę dokończyć coś co w przeszłości albo się nie udało albo nie zmierza w dobrym kierunku i potrzebny jest ktoś kto doprowadzi sprawę do końca.

W przeszłości również mi rzeczy rozbiegały się w różnych kierunkach, albo trudno było je doprowadzić do pomyślnego końca. Jak dobrze poszukasz dziesięć, może więcej lat temu znajdziesz takie rzeczy, które można było uznać za zakończone, ale tak naprawdę bardziej porzucone. Dlaczego nie możemy skończyć rzeczy, albo one się nie udają albo po prostu czegoś nam po drodze brakuje? No właśnie, jak przeglądam stare wpisy na blogu to widzę że zastanawiałem się nad tym dobre 14 lat temu i biorąc pod uwagę jak wiele się od tamtego czasu zmieniło sądzę że jednak zastanawianie skończyło się z jakimiś wnioskami. W ogóle jest tak że jesteś osobą której “się udaje” albo taką której się “nie udaje”. Jest w tym pewien szablon, a efekt określony jest bardzo często z góry, niezależnie od miejsca z jakiego startujemy, czy okoliczności jakie towarzyszą temu co robimy. Wszystko bowiem wynika z nastawienia, a nie z umiejętności, szczęścia czy innych okoliczności. Najczęściej blokuje nas brak zdecydowania, a jeszcze częściej brak umiejętności skupienia na jednej rzeczy, którą w danym czasie realizujemy. Uważam zresztą, że skupienia się właśnie to czynnik decydujący o tym czy uda się Tobie zrealizować co zamierzasz. Tak, w pewnym sensie sprzedaję również pewne szczęście (do doprowadzania rzeczy do końca).