Zbita szyba
Upewniam się że każda relacja która kończy się jakąś formą zdrady czy oszustwa kończy się zbitą szybą, spalonym mostem. Zbitej szyby nie da się posklejać, a ja nigdy nie pozwolę nikomu na żaden powrót.
Nie pomogą płacze, żale i krzyki. Nie pomogą słowa typu “przez Ciebie spieprzyłam sobie życie” (Magdy) ani “przez Ciebie moje życie to piekło” (Sylwii).
Na pewno nie pomogą żale typu “nie jesteś w stanie walczyć o żadną kobietę”. Jestem odporny na większe manipulacje aniżeli tanie teksty tego pokroju.
Nie chodzi o pewną pamiętliwość czy jakąkolwiek mściowość kompletnie. Po prostu najzwyczajniej nie lubię oszustów. Każde dziecko powinno wiedzieć że kto bije szyby, ten tarza się w szkle.