instagram

Kolory

Kiedy mój pierwszy syn nie potrafił w wieku trzech lat stwierdzić z żadną dokładnością żadnego koloru, chciałem go zabrać do lekarza, ale przy trzecim dziecku spodziewam się że będzie ono potrafiło mówić wybiórczo o świecie, zjawiskach i emocjach, ale żadnych kolorów nadal nie będzie rozróżniać.

Okazuje się jednak że po głębszym namyśle, to jest egzemplifikacja tego dlaczego potrzebujemy zmiany pokoleń, świeżych umysłów. Tak naprawdę nie ma żadnego koloru wokół nas, bo nic w świetle nie jest czarne, a żaden kolor w cieniu nie jest jednolity. My po prostu już tego nie zauważamy, bo umysł dorosłych widzi uogólnienia, a umysł dzieci widzi szczegóły. Umysł dziecka widzi świat bardziej takim, jakim jest on naprawdę, bo nie ma większego bagażu doświadczeń. My nie potrafimy widzieć już wszystkich odcieni, bo nasz umysł nawet nie pozwala czasami ich widzieć. Wyobrażamy sobie w jakim świetle znajdują się różne części obiektu, a w ten sposób wiemy jak różne oświetlenie wpływa na kolor, który widzimy. Dzieci widzą tylko to co jest, tj. faktyczną wielokolorowość wszystkiego.