Kształtowanie postaw
Urzędnicy państwowi od kuratora sądowego, przez urzędnika skarbowego, aż po ministra sprawiedliwości od lat starają się wyprodukować człowieka idealnego stosując mniej lub bardziej wyszukane metody pedagogiczno-wychowawcze.
Idealnego według własnego uznania. Uznania zgodnego z gołębim sercem albo kierunkiem politycznym. Jedni i drudzy posługują się zatem określoną polityka przyjętego systemu wartości, u podstaw którego leży zwykła arogancja w przekonaniu że politycy są lepsi i zatem wiedzą lepiej, a zatem w ich mniemaniu jest ich obowoazkiem kształtować innych poprzez promowanie określonych postaw.
Politycy wszelkiego typu jakich spotkać można na wiecach, w kościele i urzędzie są święcie przekonani o swojej mesjańskiej misji wychowawczej względem społeczeństwa, a postawy niezgodne z założeniami (katolickimi, patriotycznymi) spotykają się nie tyle z dezaprobatą co przekonaniem o konieczności naprostowania. Problem w tym oczywiście że polityka się zmienia, podobnie jak i politycy.