Symbioza i współpraca
Mrówki jakoś nie opanowały świata tak jak ludzie, nie mają tych emocji, pragnień, ani dążeń co ludzie.
Odhumanizowanie na zasadzie niech ludzie współpracują jak mrówcze stado było już ćwiczone na zasadzie: a wymyśle sobie obóz pracy, bo tam tak ładnie. To próbował Hitler i Stalin, ale również już Mao w Chinach czy Trocki w Rosji.
Jeśli chodzi o Chiny, to oprócz systemu komunistycznego w niektórych regionach w ubiegłych dekadach prowadzone przedziwne eksperymenty. W środku komunistycznych Chin eksperymentowano mianowicie z dzikim kapitalizmem. Wprowadzano specjalne strefy ekonomiczne, gdzie kapitaliści mogli robić swoje w zamian za dewizy.
Rząd natomiast sprawdzał, w których rejonach który system się sprawdzi i zgadnijcie jakie były wnioski tego eksperymentu? :-) Wioski po kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców takie jak Shenzen, po objęciu specjalną strefą ekonomiczną w której panował kapitalizm momentalnie rosły do kilkumilionowych aglomeracji.
Podobnie jak Polska kilka lat temu z naszymi strefami ekonomicznymi, tak i Chiny ostatecznie dekady temu rozszerzyły specjalne strefy ekonomiczne na obszar całego kraju. Okazuje się bowiem że społeczeństwa symbiozy i współpracy masowo uciekają od systemu sprawiedliwego podziału do obszarów dzikiego kapitalizmu, bo na tych obszarach mogą realizować swoje ideały.
Warto przypominać tą krótką historię powstania nowej potęgi w czasach kiedy ludzie zadają pytania o rolę państwa w tworzeniu kapitalizmu.