instagram

Złotówka i Forint tankują

Złotówka i Forint tankują, częściowo dlatego że Polska i Węgry są wyłączone z Euro (na własne życzenie), ale również dlatego że oba nasze kraje poszły w kierunku autorytarnym, a częściowo wręcz otwarcie wspierającym rosyjskie plany dezintegracji europejskiej. Te decyzje powodują że nie spełniamy kryteriów włączenia do Euro i nic nie wskazuje na to żebyśmy w krótkim czasie mieli chęć, a nawet mogli – zawrócić z przyjętej drogi na wschód.

To niestety nie koniec. Jak przewidywałem – tarcza anty-inflacyjna zakończyła swoją skuteczność zaraz po jej wprowadzeniu, ale szykują się kolejne tarcze, kolejne ograniczenia wolności, kolejne akcje drukowania pieniędzy i kolejne luzowania polityki budżetowej, m.in. poprzez absurdalne wyłączenia z budżetu wydatków na obronność. Pod hasłem wszystkie ręce na pokład zawiesza się spory o praworządność, uczciwość wyborów, a nawet podstawy matematyki.

Może Tusk ma rację że w obecnej sytuacji wszystko odstawiamy w niepamięć, bo grozi nam kryzys większy niż wszystkie które wywołają kolejne przekręty przy wyborach, manipulowanie sądami razem wzięte. Jeśli ma rację to niestety i z całą przykrością trzeba by ją przyznać – mówiąc że absurdy mają też swoją gradację i skala jednego absurdu może usprawiedliwiać skalę mniejszego absurdu.

Jeżeli w przepisach “anti-putinowych” znajdzie się czasowe zawieszenie działania praw człowieka, organizowania wyborów i wyłączenie odpowiedzialności za przestępstwa dla rządzących i urzędników – zrobimy kolejny krok na ścieżce jaka zapoczątkowała dzisiejszą Rosję. Tam te przepisy już obowiązują. Szkoda że rządzący na czas nie zorientowali się że wprowadzenie Euro jest istotnym elementem stabilizacji waluty kraju u granic którego trwa wojna, a zamiast tego pompowały w opinię publiczną mity niezależności waluty krajowej, a także strachy przed inflacją i drożyzną – której właśnie doświadczamy.